卡利亞克拉皇宮酒店(Vemara Beach Hotel - New Year Package - All Inclusive)

Hotel Vemara Beach (czyli dawna Kaliakra bo chyba zmienili nazwę) ma 4 gwiazdki ale moim zdaniem zasługuje na 3. Może jednak opowiem po kolei. Zaletą hotelu jest niewątpliwie jego położenie. Leży tuż przy plaży i głównym deptaku co jest o tyle ważne, że Złote Piaski leżą na dość dużej stromiźnie i dalej położony hotel oznacza ostre wchodzenie pod górę przy każdym powrocie do pokoju. Sam hotel jest dość elegancki i było w nim raczej czysto, poza kilkoma zapomnianymi miejscami typu ogólnodostępna łazienka. Pokój był duży, klimatyzacja działała tak jak trzeba. Pokoje są raczej ładne chociaż ktoś bardzo lubił ciemnobrązowe kolory, które sprawiają że meble i zasłony wyglądają trochę posępnie. W hotelu goście dzielą się na lepszych i gorszych. Lepsi mają prawo do darmowego korzystania z plaży (a leżaki są dość drogie) i do pokojów z widokiem na morze. Gorsi mają okna z drugiej strony z widokiem na sąsiedni hotel bądź też jakieś krzaki. Po przyjeździe dowiedzieliśmy się że jesteśmy ci gorsi, o czym nasze biuro nas nie uprzedziło ale szybko się o tym przekonaliśmy, również po mniej miłej obsłudze. Zgodnie z ofertą naszego biura w pokoju miała być lodówka, niemniej jej tam nie było. Poszliśmy do recepcji i chociaż pani tam pracująca była dość niezadowolona to lodówkę ostatecznie wywalczyliśmy. Tak więc nie należy odpuszczać tylko walczyć o swoje. Z jedzenia mieliśmy wykupione tylko śniadania ale na ich podstawie mogę powiedzieć że było to takie sobie. Mi nie smakowało, żonie nawet trochę tak. Na pewno było to wszystko mocno powtarzalne a ponadto dość tłuste. Dobre natomiast było pieczywo. Automat z napojami był tylko jeden, stała do niego zawsze kolejka ale nie było warto bo leciał z niego jakiś rozrobiony najtańszy koncentrat. W hotelu jest dużo małych dzieci które jak to małe dzieci płaczą i piszczą. Jeśli ktoś ma na to niską tolerancję to może powinien spróbować czegoś innego. Powiązany z tym temat to animacje. Niestety polegają one na tym że codziennie na cały regulator zarzynane są te same piosenki. Jest tego dość dużo bo słychać i te swoje i te z sąsiedniego hotelu. Najgorsze z tego były chyba animacje dla małych dzieci z łupiącymi piosenkami typu "Kundel bury", tylko po niemiecku :) Zdecydowanie nie jest to hotel dla lubiących ciszę i spokój. Potwierdzam problem z windami. Jak na tak duży hotel jest ich za mało i są za małe. Kończy się to tak że ludzie przekraczają dopuszczalne obciążenie windy tak więc pozostaje mieć tylko nadzieję że nigdy to się nie urwie. No i tak to było. Tragedii nie było, ale różne rzeczy mogły być rozwiązane lepiej, tak więc trzy gwiazdki wydają się zasłużone.

Udaliśmy się z dziewczyną do tego hotelu na początku czerwca 2021 roku, skuszeni przez atrakcyjną cenę która wówczas oferowało nasze biuro podróży. Nie jesteśmy wymagający i nigdy nie oczekujemy luksusów, zwłaszcza za tak niskie pieniądze. Jedzenie: Do hotelu przybyliśmy sporo po godzinie 21 lokalnego czasu, co według standardu hotelu oznaczało że jest już po kolacji, na szczęście czekało nas miłe zaskoczenie. Kolacja na nas czekała, wybór jak na niewielką liczbę gości był spory a dania były jak najbardziej w porządku. Śniadania powtarzalne - ale to normalność w większości "tańszych" hotelach, chociaż na plus to że prawie codziennie zmieniał się główny posiłek - raz jajecznica, jutro omlet, następnie jeszcze coś innego z jajek, to było ok. Obiady i kolacje mam wrażenie że mieli przygotowane dokładne menu na każdy dzień tygodnia - niby nie ma w tym nic złego jak się jest tydzień. Codziennie była do wyboru jakaś ryba, dwa rodzaje mięsa (zawsze kurczak i drugie inne), na przemian frytki, ziemniaki w mundurkach, ryż. Do tego oczywiście zupa, pieczywo (świeże!), przeróżne sałatki, sery, wędliny (a raczej hotelarski przysmak mortadelę). Z owoców zazwyczaj były to jabłka, śliwki i czerwone pomarańcze, raz załapaliśmy się na arbuza. Deserów nie jadam - ponoć zjadliwe. Po obiedzie dla głodnych w barze przy basenie dla dzieci można jeszcze było zjeść pizzę (podobna w smaku do naszej Guseppe) i "spaghetti", makaron z sosem pomidorowym. Jak na małą stołówkę i naprawdę niewielki rozmiar bufetu, to my nie narzekaliśmy i naprawdę codziennie dało się coś wybrać bez problemu, jadałem gorzej w hotelach o większym standardzie. Na minus jedynie brak jakichkolwiek owoców morza a także brak chociażby raz kolacji tematycznej w której można było by posmakować kuchni bułgarskiej. Bo jedzenie mimo że dobre, to robione raczej pod Polaków i Rosjan. Dla chętnych niby była opcja zjeść w restauracji a'la carte - nie korzystałem. Lokalizacja: Chyba jeden z najmocniejszych punktów hotelu. FENOMENALNE położenie. Wychodząc z hotelu schodkami, od razu lądujemy na głównym deptaku Złotych Piasków, przed sobą parę metrów dalej mamy plaże i piękne morze za którego horyzontem widać Bałczik, przylądek Kaliakra a przy dobrej pogodzie kawałek Rumunii. Po lewej stronie kilka supermarketów, kilka bazarów z podrabianymi (wyjątkowo dobrze) rzeczami, bary, restauracje. Po prawej stronie mamy praktycznie to samo z tym że wszystkiego jest dwa razy więcej. Idąc parę kroków dalej widzimy multum restauracji, sklepów, w tle widać już replikę wieży Eiffla a także diabelski młyn, czyli symbole Złotych Piasków które należą jednak do hotelu Continental, jednak korzystać może prawdopodobnie każdy. Wieża Eiffla to restauracja z wieża widokowa, młyn to natomiast zwykła atrakcja. Jeszcze kawałek dalej dojdziemy do samego serca bazarów, gdzie straganów jest mnóstwo i każdy oferuje coś innego. Oczywiście wszędzie można też zjeść coś tańszego ale również bardzo dobrego, polecam naleśniki XXXL za 2lv u mło

Główną zaletą hotelu jest fakt, że jest blisko do morza (po drugiej stronie ulicy), na pochwałę zasługuje również obsługa hotelu (z wyjątkiem jednej z recepcjonistek, która groziła nam policją gdy po 24:00 siedzieliśmy na tarasie i po prostu rozmawialiśmy - nie za głośno). Cała reszta obsługi jest przemiła. Jedzenie jest okropne, kucharze to królowie recyklingu. Jest nudne, niedoprawione i zdecydowanie dopasowane pod niemieckich turystów. Brak animacji - byliśmy w drugiej połowie września i niestety nie było żadnych rozrywek z których moglibyśmy skorzystać. A w opisie była informacja, że będą. Alkohol i napoje w barze bardzo niskiej jakości - ciepła wódka, obrzydliwe wino i słodkie barwione „soki”, piwo było znośne. W pokojach brakuje wentylacji i na tapetach już widać początki zagrzybienia, jeżeli wyjdzie się na śniadanie i wróci po 30 minutach to w pokoju już robi się zaduch. Z klimatyzacji czuć zapach grzyba. Sprzątanie - panie się starają, wymieniają ręczniki na bierząco, jednak czasami warto by było przelecieć jeszcze pokój odkurzaczem albo miotłą… Stoliki na zewnątrz restauracji obrzydliwie się kleiły, dużo miejsc było po prostu zaniedbanych - windy, wspólne toalety itd…. Ogólnie to nie polecam.

Byłam w hotelu na przełomie czerwca i lipca. Hotel ma sporo plusów: niewątpliwie największym z nich jest świetna lokalizacja zaraz przy promenadzie, dwa kroki od plaży (mieliśmy piękny widok na morze), blisko do życia nocnego -ale zarazem w odległości zapewniającej święty spokój. Lepiej być pod tym względem nie mogło. Kolejnym plusem jest to, że hotel posiada swoją hotelową plażę (natomiast goście PL-TUI nie mają jej w cenie-trzeba dopłacić i zamienić opaskę all inclusive z czerwonej na zieloną). Kolejnym plusem jest bardzo miła obsługa-zarówno recepcja hotelu, kelnerzy, barmani, animatorzy :) chociaż jeśli chodzi o same animacji - nie było ognia :), bez szału. Pokoje przestronne, niczego w nich nie brakowało. Problemem były tylko niedziałające karty do pokoju na naszym piętrze, dostałyśmy 1 klucz, a cały mechanizm naprawiono ostatniego dnia naszego pobytu). Co do minusów: dla mnie absolutnym minusem była hotelowa restauracja i to w jaki sposób była ona zorganizowana- w szczególności teraz w dobie Covid-19. Mianowicie największym problemem było to, że pomimo wszechobecnych informacji aby utrzymywać bezpieczny dystans nikt sobie nic z tego nie robił. W restauracji hotelowej przebywały tłumy, co wiązało się z tym, że najpierw szukasz czystego talerza, później polujesz/czekasz na sztućce, następnie wybierasz jedzenie (wybór bardzo sredni, zdarzało się, że w miejsce frytek które się skończyły przynosili kalafior...i to nie było tak, że były jeszcze ziemniaki czy ryż do wyboru...były tylko frytki:D), a jak już masz jedzenie to szukasz wolnego stolika....ALE UWAGA: Wolny to wcale nie oznacza czysty. Nie raz sprzątaliśmy sobie stolik sami, bo obsługa nie wyrabiała :( Generalnie poziom czystości w restauracji hotelowej, na tarasie - strasznie słaby. Mam porównanie jak wygląda to w innych hotelach: np obsługa aby zapobiec takim sytuacjom wpuszcza osoby do restauracji kiedy jest dla nich wolny stolik, lub posiłki podzielone są na tury, aby uniknąć tłoku w restauracji... tutaj absolutnie nic- tłum straszny i to powodowało różne komplikacje i było bardzo niekomfortowe. Prawdę mówiąc od połowy pobytu stołowałyśmy się w restauracjach, bo sytuacja w hotelu nas dość mocno zniesmaczyła. I żeby nie było, latamy dość regularnie, nie należymy do malkontentów, ale to naprawdę było kiepskie i to była najsłabsza moim zdaniem strona hotelu. Niemniej pobyt uważam za udany, chociaż napewno nie wybrałabym tego hotelu ponownie.

Night 1 . Banging and crashing about at midnight as loads of polish kids in 1 room . Moved to another room . Curtains broken . Moved again and shown 3 rooms . 2 were not complete so went for a room with a curtain missing . Had to put a blanket up to stop sun and light . No cleaning in rooms . Staff stretched working almost 14 hr shift . No pool cleaning or collecting cups . Ran out of plastic glasses for poolside . Food repetitive and not hot . No selection of desserts and main food if run out not replenished . No such thing as maintenance here . Hardly any selection of drinks in all inclusive . Ice cream when they say and pizza when they say . In a nutshell 1 /5 and 2-3 star hotel at best . Couldn’t cope when it got busy at all 😥

Being a 4 star hotel and with the impression you get from the internet when you book, it is nowhere near what you can expect. The hotel itself is quite dilapidated, the lift is out of order every two hours and the room was not clean when we arrived. Things that were broken were only half done to fix. Hole in the ceiling, lots of dust etc. The outdoor area is great, and the staff were very nice. We also had all inclusive which we were very disappointed with due to the selection. You had the same thing every single day, no change.. Could also have had more choice of drinks without alcohol. Other things that were good were the entertainment at the hotel. But all in all this is a hotel that was not worth the money, and that we never would chosen again… We changed hotels after a week, to a hotel that was 3 stars, but 10 times better. So Kaliakre, or Vemara beach (??) Hotel, after the change of name, has a lot to do before they can have the 4 stars..

This hotel is old and rundown . We arrived late at night and the room was very nice clean and comfortable. No tea coffee or water in the rooms. Breakfast was awful little choice and did not look good . Get a new cook and clean the outside of the hotel.

I want to especially congratulate the animator Sashko. We were a whole group and we were extremely fascinated by it. Very kind, cheerful, sociable - certainly contributed to our good mood! Playing with it was really fun! He knows how to entertain and does a great job! A thousand thanks!! Unique!!

We have rented 3 rooms for 4 nights. It was bad from the very beginning. In one room there was no toilet paper, shower gel, shampoo and soap for 2 days. In another room, the toilet seat was in the middle of the bathroom, right in front of the shower. In one room, the mirror was in the back of the TV. In none of the rooms the refrigerator was working. In some rooms, the air conditioning system was not working properly, meaning that you could not control it or turn it off. Overall, the hotel is far from a 4 stars one. On the outside, it was very dirty. Cleaning is made in a strange manner, at 8 a.m., when guests are serving breakfast. So, basically, there is no cleaning during night time or early in the morning. The outside tables are sticky all day long. The equipment is not working properly. Coffee machines were brocken on a daily basis. They are providing only instant coffee, which is very bad. The food is bad, reused from the previous days, not very tasty and in few varieties, repeated almost everyday. Now, the worst part: when we have made the reservation, there was no specification about a green or an orange bracelet. So, when we've got there we've received green ones. We didn't know there were 2 types and guess what? The green ones didn't allow to go to the sand beach! Even there were seats available, we couldn't rent because we didn't had orange bracelets! We went to the reception desk and the manager, instead of showing some empathy and to try to solve somehow the problem, started to yell at us! A very ugly soul, unfortunately. We were ready to pay extra for the orange bracelets, but it was impossible. I told them that if I wanted to stay at the pool, I could stay at home and save the money. The bartenders didn't want to serve alcoholic beverages to our daughter, claiming she was underaged, but she is 20 years old and the bartenders didn't want to check ID. As for the resort itself, what can I say? Garbage everywhere, trash bins full, garbage and toilet smell. My conclusion is that if you want to punish yourself, then go ahead and book a vacation at Kaliakra Palace.