庫克羅尼亞-茲寧酒店(Cukrownia Znin)

Bardzo fajne miejsce. Ktos zainwestiwal sporo kasy. Ale bylo warto. Super jedzienie. Fajny hotel. Extra basen. Do tego bolwing. I w lato slyszalem ze plaza nad jeziorem tez ma wiele walorow. Malo takich miejsc. Troche martwi lokalizacja. Bo nie bylo duzo osob. Ale miejsce zacne

Piękny hotel, zagospodarowanie infrastruktury robi wrażenie, hotel jedyny w swoim rodzaju. Szkoda, że na basen z dwójką małych dzieci goście hotelowi muszą czekać 40 min., gdy są głodni okazuje się, że trzeba wcześniej zarezerwować stolik w restauracji - uratować może jedynie pizza lub burger w sacharozie. A jeśli przedłużyć chcesz pokój - nie zapomnij, aby recepcja przedłużyła ważność klucza - a nie to przecież recepcja powinna o tym pamiętać 😂 z plusów - w hotelu jest ciepło :) czysto

Specjaliści od niszczenia marzeń. Zrobiliśmy rodzinne urodziny żony. Obsługa zrobiła wszystko by obróciło się w katastrofę. Długie oczekiwanie na pokój. W restauracji 1.5h oczekiwania na posiłek. Recepcja niesympatyczna. Omijać z daleka !

Hotel wydaje się genialny, otoczenie i wnętrza robią fenomenalne wrażenie. Obsługa jest miła i profesjonalna. Bez problemu można się zameldować z wyprzedzeniem, ekipa sprzątająca jest szybka, bystra i bardzo pomocna. Niestety po czasie zauważa się niedociągnięcia. Beach bar- obsługa nie mogłaby pracować wolnej, ekipa jest fatalna, pracują powoli a do baru tworzą się gigantyczne kolejki. Na plaży leżą kupy, kamienie to naprawde możnaby posprzątać. Leżaki się rozpadają. W jeziorze jest masa kamieni, cegieł i elementów jakiego rozbitego pieca. Bardzo duże rozczarowanie. Do tego jedyne jedzenie na miejscu to nachosy lub lody. Przy tym włoska knajpa jest 200 m dalej. Wystarczałoby ty przyjmować zamówienia i dostarczać je na plażę gdy jest gotowe. Chipsów czy paluszków nie ma, z jakiegos powodu w barze w lobby można je kupić tu nie... Klimatyzacja - tu można powiedzieć że problem jest kompleksowy. Absolutnie nie potrafia tym sterować. Może to kwestia tak wielkich przestrzeni. Na basenie jest po prostu zimno. Jeżeli jesteś tam z dzieckiem to szybko uciekasz bo woda też nie jest zbyt ciepła. Klimatyzacja w salach śniadaniowych i obiadowych chłodzi tak bardzo że musisz iść w długim rękawie, chyba że to świadoma decyzja dyrekcji by goscie nie jedli za wiele. Klimatyzacja w pokoju też nie działa sprawnie. Basen do powyższego zarzutu że jest zimno dorzucę że jest tam też bardzo ciemno i jest zdecydowanie za mało leżaków. Nie zachęca to do wodnych zabaw. Sala zabaw dla dzieci jest totalnie świetna- zero uwag, gratuluję tego elementu. Ogólna czystość - z tym jest słabo. Kanapy w lobby są po prostu brudne, szyby nie domyte, kieliszki pozostawione przed pokojem staly tam przez przynajmniej 48h. Okna na wyższych kondygnacjach aż wołają by je wymyć... Pokoj. Jest duży u wygodny. Brakuje zamykanych szaf - sprawia to że większość ciuchów wisi na wierzchu. Łazienka jest za tania jak dla tego miejsca. Niby to stylowe ale w sumie wymalowanie wszytskiego wodoodporna farba sprawia że wydaje się jak łazienka w najgorszym Ibis budget... Wybór napojów w barach. Nie wiedzieć czemu nie można dostać robionego przez hotel piwa we wszystkich barach. W restauracji włoskiej nie ma żadnego piwa pszenicznego. Gdy w Administracji są jego dwa rodzaje. Nie ma to większego sensu... Hotel jest bardzo dobry, ma jednak pewne niedociągnięcia... realnie zasługuje na 3+

Hotel jest mało przyjazny dla gości, obsługa mało sympatyczna i opryskliwa. Otoczenie hotelu oraz pokoje są przytłaczające, ponure i zimne. A jeśli chodzi o jedzenie i samą stołówkę to już poniżej wszelkim normą, jedzenie zimne, mało i często brakuje dla gości którzy pojawiają się na końcu. Nie polecam

Hotel bardzo przyjemny. Byłem na kręglach i basenie. Kręgle bardzo dobrze odświeżone. Ciekawa inspiracją na ścianę na której powieszone były różne znaki. Basen ciepła wodą i ciekawymi atrakcjami. Bardzo polecam na rodzinne wyjazdy. Życzę miłego dnia

Dobry wybór tylko dla mało wymagających. Ciekawa architektura i ciekawa koncepcja. To chyba jedyny plus tego hotelu. Ale po kolei. Bardzo przeciętna kuchnia. Pizza przyszła spalona. Ramen Pałucki bardzo kiepski. Niesmaczny, a wołowina twarda. Łosoś przesmażony na wiór. Przykre bo danie ciekawe. Tatar niezły. Obsługa- w restauracji ani razu nie spytała czy smakowało, ani czy można podać coś jeszcze. Mało zaangażowana. Baseny. Niby Ok. Szkoda, że przy 10 stopniach mrozu trzeba iść nieogrzewanym łącznikiem między budynkami. Bardziej przypomina basen powiatowy, a nie centrum basenowe jak np. w Gołębiewskim lub Studio Sante. Duży problem ze smogiem. Bardzo śmierdzi. Cześć pokoi ma widok tylko na korytarz. Serio. Trzeba uważać przy rezerwacjach. Ogrzewanie nadmuchowe. Głośne i wysusza powietrze, ale dzięki niemu filtruje powietrze i mniej czuć smog w pokojach.

Miejsce to bez wątpienia jest niezwykle ciekawe ze względu na unikalną architekturę, kreatywność projektujących i rozmach w jakim zrobiono wiele części hotelu. Styl jest industrialny, nowoczesny, często zaskakujący. Pokoje są raczej duże, w mojej ocenie również ciekawe, ale już łazienki z punktu widzenia jakości są dość proste i surowe, bez specjalnej finezji. Hotel jest nowy (1 rok w 2021), wiec prostota i surowość jeszcze nie boli, bo wszystko pachnie farbą. Trudno powiedzieć jak ta średnia jakość łazienek sprawdzi się za kilka lat. Zdecydowanie najsłabszym elementem tego miejsca jest oferta kulinarna, która po prostu jest słaba pod względem samej oferty jak i serwisu. Sam nie wiem co gorsze ale oba aspekty fatalne. Są teoretycznie 2 restauracje, ale to fikcja, bo menu w obu jest identyczne i to na lunch i kolację. To oznacza, że nawet wyjazd na weekend oznacza, że będziesz jadł to samo. Serwis trwa dość długo i cześć dań jest niskiej jakości. Wszyscy w hotelarstwie wiedzą, że każdy ocenia hotel po jakości śniadania. Tutaj było najgorzej. Nam dwukrotnie nie udało się zjeść niczego ciepłego. Obsługa podczas śniadań była niegrzeczna i odmówiła przygotowania ciepłych jajek, omleta na moją prośbę. Nie pamiętam kiedy mi się to zdarzyło w hotelu. Poprosiłem o rozmowę z szefową restauracji, która odprawiła mnie z kwitkiem a potem szefem kuchni, by zapytać w czym tkwi problem by przygotować omleta. Usłyszałem, że nie są w stanie realizować próśb klientów bo jest ich za dużo. Ja powiedziałem, że tylko ja proszę, wiec jak klient prosi to może warto mu pozytywnie odpowiedzieć, to szef kuchni odpowiedział "klientów to mają taksówkarze a my mamy gości", co mnie rozwaliło. Gadałem ze ścianą, zacieli się, że po prostu nie zrobią omleta i 2 sadzonych jajek. Wydałem w hotelu ponad 2,5 K złotych za 2 dni pobytu i nie dostałem ciepłego śniadanie. SPA - korzystałem z zabiegu. Markę daje Dr Irena Eris, co zachęca. Mój masaż był profesjonalny i dobrze zrobiony. Specjalistka miła i fachowa, po za sporem. Słabym punktem jest złe wyciszenie gabinetów, w których słychać wszystko co sie dzieje na recepcji. Niestety zaburza to relaks zabiegu. Osobiści prosiłem o zwrócenie uwagi, by uciszono dzieci rozmawiające z rodzicami w holu recepcji SPA, bo po 10 minutach rozmów, po prostu nie było to miłe. Podsumowując, to fajne miejsce architektonicznie, ale nie jest jakościowe, bo serwis restauracji zabija cały efekt. Bary są ok, ludzie mili, drinki dobre. Ci ludzie się starają. Hotel jest ok na krótki wyjazd grup zorganizowanych (szkolenia, wesele, kawalerski, ale nie dla wymagających gości, którzy chcą być traktowani serio i z szacunkiem oraz szukają jakości. Ja raczej tam z rodziną nie wrócę, bo nie chcę być tak traktowany. Na jeden raz pobytu, to uważam mimo wszystko, że warto pojechać. Nie nastawiaj się zbytnio, że będziesz chciał tam wrócić, bo jest cała masa miejsc w Polsce, gdzie traktuje się klientów z większą kulturą, zrozumieniem i dbałością.

We came for a weekend. The hotel was fully booked. The facility is huge and looks a tad unfinished. Some buildings still need renovation. The hotel is located in an old sugar factory. Fans of industrial style will be delighted. And while in general everything looks good and coherently, the rooms are unfortunately disappointing - uncomfortable and ugly. It is unbelievable but one girl on reception desk in Fabryka 1 wasn’t nice and didn’t care and the other one on Fabryka 2 was super nice and helpful. Food is good but expensive. The service leaves much to be desired. Waitress in Turbinownia are really nice and carrying and helpfull. On the contrary, in the bar next to the reception in Fabryka 2 - chaos and lack of organization reign there. The girls have no idea about customer service, it is a mess and it takes half an hour to accept the order. In the end coffee is cold when it’s served. Cleaning ladies are blind or unable to read because they cannot see “do not disturbed” signes and enter the room. There is a lot of work to be done there.